SOR – to jest dramat?
Byliście kiedyś na SOR-ze? Ja byłam. Co prawda nie z problemem zagrażającym mojemu życiu, ale znacznie je utrudniającym nawet przy tak prozaicznych czynnościach jak chodzenie (niech ten opis będzie dla czytelników wystarczający). W każdym razie wizyta tam była dla mnie koniecznością. Jeśli mam być szczera, SOR...