„Powszednia historia” – recenzja

Sebastian Nowak w literackich kręgach znany jest od pewnego czasu, ponieważ przez długi okres pracował w Wydawnictwie Literackim. Zdecydował jednak o stanięciu po drugiej stronie i postanowił napisać swoją książkę. „Powszednia historia” od Wydawnictwa W.A.B. jest jego powieściowym debiutem.

„Powszednią historię” chyba najłatwiej określić jako zbiór bardzo krótkich opowieści (wycinków) z życia bohaterów. Mamy tutaj Janę, młodą architektkę wnętrz, wykładowcę akademickiego Ludwika (zajmuje się filmoznawstwem), agenta nieruchomości Krzysztofa i jego partnera Stacha. Razem z narratorem przyglądamy się ich codziennemu życiu, zaglądamy przez okna ich sypialni, chodzimy z nimi do pracy.

Poznajemy również losy rodzin głównych bohaterów. Cofamy się nawet o kilka pokoleń wstecz, by dowiedzieć się, dlaczego jest tak, jak jest i nie może być inaczej. To również spojrzenie na to, jak zmieniało się społeczeństwo naszego kraju przez ostatnie 80 czy 100 lat.

W całej fabule niezwykle ważną rolę odgrywają również piosenki legendarnego zespołu Queen. Ich utwory towarzyszą bohaterom w codziennym życiu, a przytaczane utwory warto posłuchać w tle podczas czytania. Polecam!

Z przykrością muszę przyznać, że nie jest to mój typ literatury. W „Powszedniej historii” jest za dużo chaosu, który całkowicie wybije z czytelniczego rytmu i samej opowieści, choć trzeba przyznać, że czyta się ją niesamowicie szybko. Trudno znaleźć jakąkolwiek oś łączącą historie poszczególnych bohaterów. Po pewnym czasie od zakończenia lektury ciągle zastanawiam się, o czym jest „Powszednia historia”, ale chyba jeszcze nie znalazłem odpowiedzi.

Należy jednak zaznaczyć, że Nowak ma talent do opowiadania historii. Świetnie radzi sobie również w warstwie językowej. Pomimo, moim zdaniem, niezbyt udanego debiutu z pewnością sięgnę po jego kolejne książki.

Wydawnictwo W.A.B.

Inne książki od Wydawnictwa W.A.B.:

Marcin Mieteń

kocha języki obce, podróże i książki, zainteresowany współczesną literaturą polską i kulturą arabską, a od niedawna także reportażem

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.