Zespół Trubadurzy /55-lecie istnienia w czasach pandemii Covid-19/

W średniowiecznej Europie trubadurzy byli kolorowo ubranymi muzykami, którzy podróżowali od wioski do wioski. Śpiewali piosenki, ale też nieśli wieści ze świata. Zazwyczaj byli ciepło witani przez miejscową ludność. Od innych muzyków różnili się też repertuarem – nie cała ich muzyka czy poezja była religijna; śpiewali o prawdziwych ludziach, historiach miłosnych i ich bohaterach. Może w swoim repertuarze mieli własną wersję jednego z największych hitów naszych polskich Trubadurów, czyli Znamy się tylko z widzenia? Kto wie… – w tamtych czasach muzyki niereligijnej nie spisywano, ginęła niemalże bezpowrotnie, ale chyba powiew życia niósł jej melodię przez wieki…
Trubadurzy – zespół powstały w latach 60-tych XX wieku, grający po dziś dzień big-beat ze szczyptą ludowości (folk-rock powiedzielibyśmy obecnie). W roku 1965 podpisali umowę zawodową w Estradzie w Łodzi. Twórcy wielu hitów – nieustannie kochani i szanowani. Twierdzą, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa tak na scenie, jak i w muzyce…
Choć czasy są smutne, muzyka jest właśnie tym, co podnosi na duchu, koi duszę, dlatego zespół Trubadurzy zdecydował się z okazji 55 rocznicy swego, zrobić swoim fanom kilka maleńkich niespodzianek. Przede wszystkim do Polski, mimo pandemii, z Danii zawitał Marian Lichtman, który 30 marca obchodzi urodziny (Najlepsze życzenia!).
Po drugie… i po trzecie… Ale po kolei… 🙂
Najpierw zespół w składzie Sławek Kowalewski, Piotr Kuźniak, Jacek Malanowski i Marian Litchtman wystąpił w programie Jaka to melodia. Trubadurzy wykonali swoje utwory wraz z artystami młodszego pokolenia, czyli Markiem Kaliszczukiem i Filipem Lato. Z kolei kilka słów o ich historii muzycznej opowiedział Marek Sierocki.
Po trzecie… – od lat ogromną popularnością cieszy się Szansa na sukces, kiedyś posiadająca wybitnego gospodarza – Wojciecha Manna, a dziś równie znakomitego prowadzącego – Artura Orzecha. Ponownie będzie można poprzebywać ze swoimi idolami, dowiedzieć się, co u nich słychać, a także posłuchać wielkich przebojów, gdyż Trubadurzy będą gośćmi programu. A może zabrzmi jeden z moich ukochanych – Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno.
autor: A. Kuchnia-Wołosiewicz