Oswoić śmierć – recenzja książki Małgorzaty Węglarz

Najnowszą premierą Warszawskiego Wydawnictwa Literackiego MUZA SA jest książka Małgorzaty Węglarz Wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim umrzesz. Tajemnice branży pogrzebowej.
Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że mamy tu pewną demitologizację zawodu kojarzonego ze smutnymi, wiecznie podpitymi ludźmi lub dla odmiany pozbawionymi emocji. Osoby, które zgodziły się na rozmowy z autorką to często ludzie dla których uprawiane przez nich zawody są również życiową pasją. Dzielą się z nami swoją wiedzą oraz problemami związanymi z tak trudną i odpowiedzialną profesją.
Pierwszą kwestią podjętą przez pisarkę jest zaskakująca łatwość z jaką można otworzyć własny dom pogrzebowy. Brak odpowiednich regulacji prawnych jest wręcz zatrważający i udowadnia jak wiele jest jeszcze do zrobienia, aby uregulować i sprofesjonalizować przedsiębiorstwa tego typu. Rozdział drugi: „Trumna czy urna” jest między innymi próbą odpowiedzi na pytanie o to, jak przedstawia się w Polsce sprawa kremacji ciał i dlaczego wygląda właśnie w ten sposób. Sporo miejsca poświęcono wierzeniom i rytuałom pogrzebowym w naszym kraju. Uzyskujemy odpowiedzi na pytania czym zajmują się pracownicy domów pogrzebowych, jak wygląda ich codzienna praca, a także, co może być dla niektórych osób nieco drastyczne lub nieprzyjemne, dowiadujemy się czym są i czym różnią się od siebie tanatokosmetyka i balsamacja. Z kart książki wydanej przez Muzę wyłania się również obraz nowych zawodów związanych ze śmiercią – „towarzyszy w śmierci”, a także mistrzów ceremonii świeckiej, których zadaniem jest dopilnowanie, aby ceremonia pogrzebowa przebiegła we właściwy sposób. Osoby wrażliwe należy przestrzec, że najwięcej negatywnych emocji może wzbudzić rozdział dziesiąty w którym mowa o sprzątaniu po zgonach – opisy czynności oraz miejsc w których miała miejsce śmierć mogą się okazać zbyt szczegółowe dla takich osób. Niemniej jednak jest to bardzo interesująca część książki ponieważ dotyczy tematu, którego zazwyczaj się unika i zajęcia, które nie zawsze bywa mile widziane w społeczeństwie, a tak naprawdę jest niezbędne.
Szybką lekturę tej pozycji ułatwia lekkie pióro autorki dysponującej zresztą poczuciem humoru, które sprawia, że czytanie o branży pogrzebowej nie wprawia czytelnika w grobowy nastrój. Szczerze polecam książkę wszystkim zainteresowanym tym tematem, a tych, którzy nie są zainteresowani również zapraszam do lektury – po to, by przełamali swoją niechęć i zapoznali się z wieloma istotnymi sprawami przedstawionymi w tej pracy przez Małgorzatę Węglarz.