Izolacja: Carmen/Don Giovanni/Don Pasquale. Opera w czasach pandemii

Rzeczywistość, w której od kilku miesięcy funkcjonujemy, daleka jest od normalności. Ograniczamy wyjścia i kontakty towarzyskie, ze znajomymi utrzymujemy kontakt za pomocą mediów społecznościowych. W tym wyjątkowym czasie także sztuka przeniosła się do przestrzeni wirtualnej. To jednak nie tylko konieczne ograniczenie, ale także przestrzeń dla eksperymentów na polu tej nowej formy ekspresji artystycznej, co demonstruje spektakl „Izolacja: Carmen/Don Giovanni/Don Pasquale” w reżyserii Krzysztofa Cicheńskiego. Transmisja spektaklu Teatru Wielkiego w Poznaniu odbyła się 25 października br. za pośrednictwem platformy YouTube.
Troje tytułowych bohaterów, Cyganka Carmen, uwodziciel Don Giovanni i poszukujący żony stary Don Pasquale, zamknięci w ciasnych, odizolowanych przestrzeniach; odgrywają pozbawione chronologii sceny ze swoich oper. Każdy z nich został wyrwany z pierwotnego kontekstu dzieła, pozbawiony relacji z innymi postaciami. Wygłaszane monologi i fragmenty dialogów odsłaniają w takiej sytuacji przede wszystkim cechy podmiotu mówiącego, jego własną osobowość i motywy, które nadają sens jego egzystencji – indywidualnej i scenicznej, lęki pragnienia i światopogląd. Widzowi początkowo zdawać by się mogło, że ma do czynienia z trzema niezależnymi monodramami. Bohaterowie z czasem zaczynają jednak słyszeć zza ścian swoje głosy. Wykonywane przez nich arie zdają się zazębiać, wchodzić ze sobą w dialog, tworząc zupełnie nową historię. Kluczem dopasowania jest jakże powszechny w operach motyw poszukiwania miłości, którą każdy z bohaterów rozumie jednak na swój własny sposób. Potrzeba bliskości jest w końcu pragnieniem wspólnym wszystkim ludziom. Zrealizowanie jej napotyka jednak na trudne do przezwyciężenia przeszkody. Postacie, choć tak pragną i potrzebują drugiego człowieka, pozostają w izolacji, zarówno tej fizycznej, jak i pojmowanej w sensie metaforycznym – psychicznej i duchowej. Podczas spektaklu padają pochodzące z „Dziennika” Anaïs Nin pytania: „W jakim stopniu ludzie prowadzą niezależne życie, a na ile odbijają cudze ciepło? W jakim stopniu powołujemy do życia to, w co wierzymy, czego dopatrujemy się i pragniemy w innych?” Są to w istocie zasadnicze pytania o relację między „mną” a rzeczywistością i drugim człowiekiem, tym wszystkim, co pozostaje przedmiotem poznania. Bohaterowie nie rozumieją, skąd pochodzi śpiew, który dodaje im otuchy, wprawia w ekscytację czy napawa lękiem. Zaczynają wątpić we własne zmysły. Na ile inni są w stanie do nas dotrzeć, na ile zaś odtwarzamy ciągle własną pieśń? Carmen, Don Giovanni i Don Pasquale dostrzegają także ryzyko płynące z relacji z drugim człowiekiem–możliwości utraty majątku, godności, dobrego imienia czy nawet życia. Poszukiwanie bliskości może doprowadzić nas do zagłady.
Współcześnie doświadczenie izolacji stało się powszechnym społecznie doświadczeniem. Czy odosobnienie pozwala nam odnaleźć samego siebie, stać się bardziej świadomą i niezależną jednostką, czy raczej poprzez automatyczne poszukiwanie przetrwania i rozrywki upodabnia nas do siebie, redukuje to, co jest w nas najbardziej ludzkie? Bohaterowie w zamkniętych przestrzeniach białych ścian pozwalają nam niczym w laboratorium przyglądać się swojej psychice, z bezpiecznego dystansu obserwować ich pragnienia i dramaty. Istotną rolę spełniła tu odpowiednia instalacja spektaklu. Raz jeszcze docenić należy tu reżysera, Krzysztofa Cicheńskiego, który nie bał się zdecydować na taki eksperyment. W rolę Carmen wcieliła się Galina Kuklina, Don Giovanniego – Stanislav Kuflyuk, zaś w postać Don Pasquala – Andrzej Ogórkiewicz. Spektakl „Izolacja” zapewni widzom nie tylko niezwykłe wrażenia muzyczne, to także unikalne doświadczenie refleksji nad kondycją człowieka w stanie izolacji.