„Podziemia” według Roberta Macfarlane’a – KONKURS

Jak napisał Antoine de Saint-Exupery: „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. W Małym księciu najważniejsze były uczucia.” W książce Macfarlane’a cytat ten nabiera nowego znaczenia.
Robert Macfarlane podjął w swojej publikacji wyjątkowy temat. To książka o wszystkim, co znajduje się pod ziemią, co swoje piękno ukrywa w jaskiniach lub specjalnie zostało ukryte przed wzrokiem innych w ziemi i piwnicach.
Gdybym miał wybrać jedno słowo najważniejsze dla tej książki i najlepiej ją opisujące bez wątpienia byłaby to NATURA. Autor przemierzył wiele krajów, m.in. Słowenię, Wielką Brytanię i Francję, by jak najlepiej zgłębić temat podziemi. Musiał wykazać się również ogromną odwagą, by odwiedzić wszystkie, często niebezpieczne miejsca. Podczas każdej wyprawy ma przewodnika u swego boku, bez pomocy którego napisanie tej książki nie byłoby możliwe.
Po lekturze „Podziemi” zdałem sobie sprawę z rzeczy, o której wcześniej nawet nie myślałem – to, co pod nami jest chyba najmniej odkryte i budzi też większy strach. Na ziemi czuję się bezpiecznie, gdy mam wzbić się w przestworza na pokładzie samolotu czuję lekki niepokój, ale wiem, że zazwyczaj jest to najszybsza, a często jedyna droga dostania się do jakiegoś miejsca. Jednak nie wyobrażam sobie, że miałbym zejść do jaskini albo szybu kopalni. Może to strach przed nieznanym? A może klaustrofobia? Nie wiem, ale z pewnością to, co pod nami jest najmniej zbadane i obecne w naszej świadomości.
Niestety ludzkość coraz bardziej stara się eksploatować głębiny ziemi. Oprócz wydobycia różnego rodzaju surowców i minerałów (od setek, jeżeli nie od tysięcy lat) ludzie nauczyli się składować odpady pod ziemią. Głównie te niebezpieczne – chemiczne i radioaktywne. Gdy coś jest niewygodne zamiatamy to pod dywan, tak samo tutaj – niechlubny dowód tego, jak wiele jeszcze brakuje nam do ekologicznej świadomości i spójności z naturą.
Bardzo doceniam to, jak autor książki zręcznie łączy wiele dziedzin nauki. Zdobędziemy informacje z zakresu biologii, geologii czy geografii, ale również kulturoznawstwa i historii. Wszystko to tworzy spójną i bardzo ciekawą opowieść.
„Podziemia” to książka idealna dla wszystkich miłośników przyrody, nieoczywistych podróży i przygód. Bez wątpienia mogę ją uznać za jedną z lepszych pozycji popularnonaukowych tego roku. Dodatkową zaletą są występujące tu elementy reportażu, które nadają książce akcji. Potrzebujemy więcej takich dzieł jak „Podziemia”! Zapraszamy do lektury wszystkich miłośników przyrody i pasjonatów geologii!
Konkurs
Do rozdania mamy trzy książki „Podziemia. W głąb czasu” Roberta Macfarlane’a i małe niespodzianki. Co należy zrobić, żeby wygrać? Wystarczy, że wejdziecie na facebookową stronę Literatury na co dzień bądź Kultury na co dzień i odpowiecie na pytanie konkursowe w komentarzu pod jednym z postów. Nie zapomnijcie o udostępnieniu posta! Na odpowiedzi czekamy do 6 lipca do godziny 23.59, a zwycięzców wyłonimy następnego dnia. Powodzenia!