„To wiem na pewno” I VOD – filmy warte uwagi #19
Najnowsza produkcja Dereka Cianfrance’a (reżysera m.in. Blue Valentine, Drugiego oblicza) jest jednocześnie ekranizacją powieści Wally’ego Lamba pod tym samym tytułem. Jest to opowieść o losach dwóch braci: Dominicka i Thomasa Birdsey’ów, których życie od samego początku jest naznaczone tragediami: wychowywani przez matkę i agresywnego ojczyma nie znają swojego biologicznego ojca, a młody Thomas coraz szybciej zaczyna popadać w chorobę psychiczną stając się człowiekiem wymagającym opieki. Ten obowiązek spada na Dominicka, chcącego żyć jak wszyscy młodzi ludzie, a przeznaczającego większość swoich sił na dbanie o chorego brata. Jakby tego było mało małżeństwo Dominicka rozpada się, gdy jego jedyne dziecko umiera na zespół nagłego zgonu niemowląt (znanego jako „śmierć łóżeczkowa”), a na domiar złego Thomas na skutek trawiącej go religijnej obsesji odcina sobie rękę w miejskiej bibliotece, uważając, że w ten sposób zadośćuczyni za grzechy świata – zwłaszcza za toczone wojny. Do tej pory uznawany za zupełnie niegroźnego trafia do ośrodka z zaostrzonym rygorem, przeznaczonego dla osób niebezpiecznych. Dominick musi stoczyć kolejną walkę o życie brata i swoją przyszłość poznając jednocześnie historię swojej rodziny z rękopisów dziadka – włoskiego emigranta – człowieka okrutnego i bezwzględnego.
W historii Birdsey’ów pojawiają się echa biblijnej przypowieści o Kainie i Ablu oraz arcydzieła Johna Steinbecka „Na wschód od Edenu”. To właśnie w tej książce znajdujemy klątwę ciążącą na rodzie Trasków, którą przypomina scena z siostrą żony Domenica Tempesty, dziadka bliźniaków – przeklina ona ród Tempesty, a czytający zapiski dziadka Dominick zaczyna zastanawiać się na ile to możliwe, że jego życie determinuje coś nadprzyrodzonego – klątwa obracająca w pył wszystko czego się dotknie.
Zdecydowanie największą gwiazdą serialu jest Mark Ruffalo – nie tylko inaczej wyglądający jako każdy z bliźniaków, ale również niezwykle wiarygodny zarówno jako chory Thomas oraz walczący o niego i stający na skraju załamania nerwowego Dominick. Historia o starszym bracie opiekującym się młodszym ma również dla niego drugie dno ze względu na do dziś nierozwiązaną sprawę śmierci jego brata, Scotta Ruffalo, co dodatkowo sprawiło, że była to rola wyjątkowo wymagająca pod względem emocjonalnym. Osobiście uważam, że Mark Ruffalo w roli życia jest zdecydowanym faworytem przyszłorocznego rozdania Złotych Globów. Na drugim planie znakomicie wypadają Rosie O’Donnel w swoim najlepszym występie od lat, a także Kathryn Hahn kojarzona dotychczas głównie z komediami. Warto też zwrócić uwagę na dość niejednoznaczną postać ojczyma, granego przez Johna Procaccino, a także na Philipa Ettingera grającego młodych Birdsey’ów.
To wiem na pewno jest opowieścią niezwykle trudną w odbiorze, zwłaszcza ze względu na nagromadzenie nieszczęść dotykających głównego bohatera i jego brata. Zadaje pytania o to czy naprawdę kierujemy własnym losem czy możemy tylko reagować na to, co nam się przydarza i jak wielki wpływ na zaistniałe zdarzenia mają geny naszych przodków. Jest to jednak przede wszystkim świetnie napisana i zagrana przypowieść o sile miłości, odkupieniu win i przebaczeniu, którą warto obejrzeć by poznać końcowy los obu braci.
Ocena: 7/10.