Czytanie z wydawnictwem Ezop – recenzja bajek dla dzieci

Czytanie książek to jedna z najbardziej terapeutycznych czynności, jakie człowiek może sobie zafundować. Dla dzieci, które dopiero poznają świat i uczą się jego zasad, dodatkową wartością czytania jest wspólne spędzanie czasu z rodzicem. To bezcenna chwila – pomaga budować relację, pogłębiać więź, uczy wzajemnego zrozumienia i zaufania. Rodzic, który czyta swojemu dziecku, to rodzic, który zna swoje dziecko. Wspólne omawianie i przeżywanie tematów zawartych w książkach może kiedyś pozytywnie wpływać na emocje dorosłego człowieka. Dzisiaj proponuję recenzję kilku książek od Wydawnictwa Ezop. Zawarte w nich historie pomagają w odbieraniu świata i dostarczają – dorosłym i dzieciom – nie lada rozrywki.
Zaczynamy od Bogasia!
,,Bogaś z Zielonej Łąki” (autorstwa Ingridy Vizbaraitė z ilustracjami Mariji Smirnovaitė) to pierwsza wybrana przeze mnie propozycja do czytania w czasach, gdy podróże możemy odbywać tylko dzięki naszej wyobraźni. Ale nic straconego – wyobraźnia może nas przecież zaprowadzić do krain, które zachwycają. I tak jest w przypadku tej książki. ,,Bogaś…” to pięknie ilustrowana opowieść o małym rycerzyku, który wyrusza w nieznane aby odnaleźć tajemniczy obłoczek, który nie pozwala mu o sobie zapomnieć. Towarzyszy mu wierni konik, Rogaś -najlepszy kompan przygód i dobry przyjaciel. Od razu nasuwa tutaj skojarzenia ze słynnym Don Kichotem, któremu czego, jak czego, ale odwagi odmówić nie można. Podobnie z Bogasiem – rycerzyk jest dzielny, sprytny i wytrwały.
W książce poza wspaniałymi ilustracjami na uwagę zasługuje dostosowany do dziecięcej percepcji język. Jest pełen uroczych zdrobnień, które łagodzą przeżywanie emocji związanych z przyjmowaniem przez dziecko historii – rycerzyk napotyka trudności, musi mierzyć się ze strachem, niepewnością, smutkiem. Zastosowany w książeczce język może być pomocny dla rodziców – nie muszą obawiać się, że historia wzbudzi w ich dziecku zbyt silne do udźwignięcia napięcie. ,,Bogaś z Zielonej Łąki” może wesprzeć małych czytelników w próbie zrozumienia pojęć takich jak niepewność i strach, ale przede wszystkim, ta niepozorna historia, uczy czym jest odwaga, poświęcenie i przyjaźń.
Heca z parasolem
Kolejną książką, którą warto poznać jest ,,Alek i Pan Parasol” Agnieszki Lis. To bardzo ciekawa i pouczająca opowieść o przyjaźni 6-letniego chłopca i wysłużonego, nieco podniszczonego czarnego parasola. Historia ta może być pretekstem do rozmyślania o tym, dlaczego warto pożyczać swoje rzeczy; czemu dziadkowy gramofon jest ciekawszy niż DVD oraz jak to się dzieje, że na obdarte kolana najlepsze są matczyne pocałunki. W opowieści o Alku mamy poruszone kilkanaście tematów, z którymi zapewne spotyka się w swoim życiu najmłodszy czytelnik. Ta piękna i mądra książka podkreśla wartość, jaką jest rodzina. Uczy młodego czytelnika szacunku do rzeczy, pokazuje jakie emocje może wzbudzać w dzieciach uświadomienie sobie faktu przemijania. W ,,Alku i Panie Parasolu” autorka bardzo wyraźnie akcentuje wpływ ludzi starszych na życie młodego człowieka, poprzez nią dzieci dowiadują się, że warto korzystać z wiedzy i doświadczenia dziadków, ale także z ich wolnego czasu i miłości, jaką chcą ofiarować swoim wnuczętom. ,,Dziadkowi niektóre rzeczy trzeba tłumaczyć po kilka razy, ale jak już zrozumie, to tak naprawdę” – mówi Alek, ja się z tym zgadzam i bardzo polecam tę pozycje wydawniczą.
Co z tą złością?
Bulbes i Hania Papierek są bohaterami z serii wydawniczej, jakie swoim czytelnikom proponuje Ezop. To dwoje dzieciaków, które są właściwie parą, ale chyba bardziej trzeba o nich myśleć, jak o parze przyjaciół, którzy wspierają się i pomagają sobie w trudnych, albo stresujących sytuacjach. Do czasu.
,,Afera nie z tej ziemi” autorstwa Anny Onichimowskiej to historia o złości, którą z niewyjaśnionych na początku przyczyn, przezywa Hania. Ta złość niesie ze sobą bardzo negatywne skutki dla niej, jej rodziny, ale także dla jej przyjaźni z Bulbesem. Chłopiec nie zgadza się na szantaże dziewczynki, uczy się stawiać jej granice, przezywa frustracje i smutek w chwili, gdy odmawia zgody na kradzież, do której namawia go Hania.
Ta książka niesie ze sobą opowieść o bardzo trudnej emocji, jaką jest złość. Czytelnik dowiaduje się o jej przyczynach (dziewczyna została opuszczona przez mamę) i skutkach, które przynosi. Wiemy też, jak w obliczu tej złości zachowuje się przyjaciel dziewczynki. Hania ostatecznie radzi sobie z trudnościami i podczas samotnego spaceru w lesie wyrzuca z siebie cała złość. Niestety, w tej historii, tak ważnej dla dzieci, zabrakło omówienia poruszonego tematu. Gdyby autorka zaakcentowała, gdzie dziecko może szukać pomocy i wsparcia, gdy doświadcza złości (ale także smutku, samotności i frustracji), mogłabym wówczas polecać tę książkę. Natomiast fakt, że historia złości Hani kończy się jedynie wyrzuceniem tej emocji na zewnątrz, w moim przekonaniu nie jest wystarczający, by uznać, że temat ten został omówiony należycie.
O wyobraźni i spełnianiu marzeń
Książki opowiadające o przygodach Bulbesa i Hani Papierek nie maja mocno rozwiniętej akcji a autorka skupia się raczej na omawianiu konkretnej problematyki aniżeli kreowaniu niesamowitych przygód, co chwilami skutkuje chaotycznością i przypadkowością w dopieraniu obrazów. Widać to zwłaszcza w tomie ,,List do Ronaldo”, w którym ważny jest nie tyle proces pisania listu do sławnego piłkarza, co związane z nim emocje. Okazuje się bowiem, że wiele z tych emocji główny bohater książki, Bulbes, przeżywa po raz pierwszy. I to spora wartość tej opowieści – skierowanie uwagi na fakt, że dziecko może nie do końca wiedzieć, w jaki sposób zachować się w danej sytuacji i nie ma w tym nic złego. |W tym przypadku chodzi o książkę, którą postanawia napisać Bulbes, związaną z tym tajemnicę oraz o wyobraźnię Hani, która albo płata jej figla, albo po księżycu naprawdę ktoś chodzi, W ,,Liście do Ronaldo” kolejnym tomie wydawniczej serii Ezopa dzieci muszą zmierzyć się z wieloma przeciwnościami – poczuciem odrzucenia, niezrozumieniem, samotnym przeżywaniem ekscytacji i ciekawości. Ale ta opowieść pokazuje jednocześnie, jak ważne jest wsparcie między rówieśnikami. To piękne i mądre przesłanie, które powinno stać się powodem do dyskusji i rozważań najmłodszych czytelników.
____
Podsumowując, chcę zwrócić uwagę na edukacyjny aspekt wszystkich omówionych tutaj książek. Do tego są pięknie wydane i rozbudzają wyobraźnię. Jedyną rzeczą, która wzbudza moje wątpliwości jest brak uwzględnienia przez wydawcę wieku czytelnika, dla którego poszczególne książki będą pomocne. Poza tym, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć udanych wrażeń płynących z lektury, która – przypominam – najlepiej smakuje razem <3
Agnieszka Winiarska
____________