Recenzja książki „Turbulencja” kapitana Dariusza Kulika

Pilot to jeden z tych zawodów, które niezmiennie kojarzą się z luksusem, wielką odpowiedzialnością i równie dużymi umiejętnościami, pozwalającymi bezpiecznie docierać samolotami do celu. Na pytania o to, jak wiele prawdy jest w powyższych skojarzeniach i jak wygląda na co dzień praca pilota odpowiada kapitan Dariusz Kulik, autor youtubowego kanału Turbulencja, a teraz również literacki debiutant, w swej książce zatytułowanej, jakżeby inaczej, Turbulencja.
Już na samym początku książki kapitan Kulik pisze o tym, jak wygląda jego praca i jakie obowiązki ma każdy z pilotów – dowiadujemy się jaka jest różnica między kapitanem, a pierwszym oficerem. Interesujący jest fragment w którym mamy możliwość przekonać się, jak postrzegany jest ten zawód w różnych miejscach na świecie. A to dopiero początek zaskoczeń i interesujących informacji, przeplatanych anegdotami i historią życia autora. Droga, którą przebył pracując w różnych miejscach, aż do kokpitu samolotów pasażerskich, może być promykiem nadziei dla wszystkich, którzy myślą, że ich wiek nie pozwala już na osiągnięcie poziomu umożliwiającego prowadzenie takich maszyn jak Boeing 737 czy Airbus A320. Nie bez znaczenia jest też koszt uzyskania odpowiednich licencji – publikacja odpowiada praktycznie na wszystkie pytania o to, w jaki sposób zostać pilotem i na pewno będzie pomocna dla wszystkich, którzy marzą o podjęciu tego wyzwania. Zaskoczeniem może okazać się to w jaki sposób linie lotnicze traktują swoich pracowników, organizują ich pracę, a przede wszystkim, jak wygląda w nich proces rekrutacji. Kolejną kwestią o której wspomina autor jest fakt, że jego praca nie będzie zapewniać stabilizacji, głównie ze względu na przenoszenie się do różnych linii lotniczych, baz znajdujących się w innych państwach oraz niestety o niepewności jaką przynoszą częste zmiany charakteryzujące ten rynek pracy.
Sporą część Turbulencji zajmują sprawy techniczne – dowiadujemy się, co właściwie sprawia, że samolot lata (przyjemna i przystępna lekcja fizyki), a także co dokładnie znajduje się na wyświetlaczach w kokpicie i w jaki sposób działają lotniska. Jest to zdecydowanie najtrudniejsza do przebrnięcia część książki, a przynajmniej wymagająca największego skupienia. Myślę jednak, że trudno będzie to zrobić w sposób łatwiejszy dla odbiorcy. Przytoczone są również niektóre katastrofy lotnicze z ostatnich lat wraz z tłumaczeniem, co konkretnie poszło źle i przyczyniło się do tragicznych w skutkach wypadków.
Kapitan Dariusz Kulik udowadnia, że da się opowiedzieć o pracy pilota w sposób interesujący i przystępny obalając wiele mitów związanych ze swoim zawodem, a przy tym również pisze o sprawach, które nie są znane czytelnikom: dowiadujemy się w jaki sposób można zdobyć licencję pilota, jakie koszty trzeba ponieść, by móc pracować dla linii lotniczych, a także pokazuje, że wbrew pozorom wiek nie jest żadną przeszkodą w zrobieniu kariery. Do publikacji dołączone są liczne rysunki, wykresy oraz zdjęcia – w większości wykonane przez autora. Zdecydowanie polecam tę książkę nie tylko tym, którzy fascynują się lotnictwem, ale także osobom, które dotychczas nie interesowały się podobnymi tematami.