Zuzi i Magdy przyjaźń na zawsze – „Piekielna nieobecność”

Jak pięknie czytać o tak głębokiej i szczerej więzi, która może łączyć dwie osoby. Choć może zabrzmieć to banalnie – o więzi, której nawet śmierć nie rozłączy. Bo o tym właśnie jest Piekielna nieobecność. Opowieść o przyjaźni z Zuzią Łapicką Magdy Umer i Marcina Zaborskiego (Wydawnictwo Osnova).

Magdę Umer zna chyba każdy – legenda poezji śpiewanej, reżyserka i aktorka. Natomiast o Zuzannie Łapickiej słyszało zapewne trochę mniej osób. Była córką Andrzeja Łapickiego, a w 1978 roku wyszła za mąż za Daniela Olbrychskiego, z którym rozwiodła się po 10 latach. Pisała dla wielu polskich magazynów, pracowała też w telewizji i teatrze.

Piekielna nieobecność to wywiad-rzeka z Magdą Umer, który przeprowadził Marcin Zaborski. Artystka opowiada w nim o swojej przyjaciółce, wspomnianej wcześniej Zuzannie Łapickiej, która umarła ponad rok temu po walce z ciężką chorobą. Pojawiają się również wątki biograficzne samej pieśniarki, dzięki którym możemy wyobrazić sobie, jak wyglądało życie artystyczne końca XX wieku.

Pomimo tego, że życie Zuzanny Łapickiej płynęło wśród znanych i uwielbianych mężczyzn (ojciec i mąż), nigdy nie stała w ich cieniu. Nigdy nie korzystała ze swoich znanych nazwisk (Łapicka i Olbrychska), sama ciężko zapracowała na swoją pozycję. Poza tym kochała życie i brała z niego pełnymi garściami, nie marnując żadnej chwili, nawet w czasie choroby i bólu nie do wyobrażenia.

Jak mówi rozmówczyni Marcina Zaborskiego, ciężko nazwać więź, która łączyła ją z Łapicką. Na pewno coś więcej niż przyjaźń. Może miłość? Ale na pewno nie siostrzana, a tym bardziej nieromantyczna, chyba coś więcej niż miłość. A może to właśnie rodzaj jakiejś relacji idealnej? Obie potrafiły sobie pomóc w każdej sytuacji, wiedziały o sobie wszystko, uczyły się od siebie nawzajem.

Mogłoby się wydawać, że Zuzanny Łapickiej w tej książce nie ma. Ale jest! Do książki zostały dołączone felietony, które pisała dla polskiej edycji magazynu Vogue w latach 2018-2019. Bardzo chciała, żeby wydać je kiedyś w formie książki – udało się, choć nie jako samodzielne dzieło i niestety dopiero pośmiertnie. Książka zawiera również wiele wspólnych zdjęć pań, ale też z rodzinami i przyjaciółmi, m.in. z Krystyną Jandą, dla której Zuzanna Łapicka była również bardzo bliska i droga.

Naprawdę warto przeczytać Piekielną nieobecność ze względu na piękną historię i piękny język, którym posługuje się Magda Umer. Życzę każdej osobie, by miała przy sobie kogoś, z kim mogłaby stworzyć tak trwałą i niezwykłą relację, jak ta, która była, ale chyba cały czas jest, między Magdą Umer i Zuzanną Łapicką.

Wydawnictwo Osnova

Osnova

Marcin Mieteń

kocha języki obce, podróże i książki, zainteresowany współczesną literaturą polską i kulturą arabską, a od niedawna także reportażem

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.