Recenzja książki Johna Foota – „Calcio. Historia włoskiej piłki”

John Foot podjął się ogromnego wyzwania próbując opisać historię włoskiego futbolu – na ponad siedmiuset stronach podsumował to wszystko, co składa się na piłkarską tożsamość Italii.
Podróż do początków calcio sięga roku 1880 i utworzenia pierwszego klubu piłkarskiego w Turynie. Założył go pracownik brytyjskiej firmy handlującej tekstyliami – Edoardo Bosio. Poznajemy trudne początki tej gry i zawirowania wokół jej oficjalnej nazwy, a także sportu zbliżonego do piłki nożnej (calcio fiorentino), który próbowano uznać za jej prekursora. Autor uświadamia czytelnikom jak wielki wpływ na popularność tego sportu miała obecność Brytyjczyków na Półwyspie Apenińskim. Talent Johna Foota pozwala nam na zatopienie się w lekturze – dzięki temu możemy dowiedzieć się wiele nie tylko na temat trudnych lat w historii Włoch (jak choćby wpływowi faszystowskiej władzy na rozwój piłki nożnej) lecz również zajrzeć w głąb włoskich dusz i podjąć próbę zrozumienia świadomości narodowej mieszkańców tego państwa.
Najwięcej miejsca poświęca się drużynom z Turynu: Juventusowi i Torino – nie mogło tu oczywiście zabraknąć wspomnień na temat wspaniałej drużyny z tego klubu i ogromnej tragedii, jaką była (wciąż pozostając częścią tożsamości kibiców Torino) katastrofa lotnicza na wzgórzu Superga, w której życie straciło 31 osób – w tym piłkarze i trenerzy ówczesnego lidera Serie A. Poznajemy przyczyny i skutki tego wydarzenia. Jesteśmy też świadkami rosnącej siły drugiej drużyny z tego miasta (najpopularniejszej w kraju), która chyba na zawsze pozostanie związana z koncernem Fiata. Sporo tekstu poświęcono również dwóm wielkim klubom z Mediolanu: Interowi oraz Milanowi, którego historia wielokrotnie łączy się tu z postacią sławnego i kontrowersyjnego Silvia Berlusconiego. Nieco mniej uwagi poświęcono innym istotnym drużynom z Rzymu, Florencji, Genui i Neapolu, co jednak nie wpływa na przyjemność płynącą z poznawania interesujących faktów z ich dziejów. Na osobny rozdział zasłużyła słynna włoska defensywa z nieodłącznym catenaccio – warto dowiedzieć się w jaki sposób wrosło ono we włoski futbol stając się jednocześnie jego symbolem. Zamieszkały we Włoszech i zakochany w tamtejszych rozgrywkach Brytyjczyk opisuje sylwetki najważniejszych postaci Calcio: piłkarzy, trenerów i włodarzy klubowych – zapoznajemy się z ich losami, powodami ich piłkarskiej nieśmiertelności oraz upadków. Foot opisuje dzieje włoskiej piłki z mieszaniną fascynacji i obrzydzenia – nie unika trudnych tematów takich jak wpływ polityki na rozwój sportu, ogromnych skandali związanych z ustawianiem meczów i wszechobecnej przemocy, która towarzyszy calcio od samego początku. Poświęca też rozdział na omówienie roli mediów (znajdujemy tu kilka słów na temat słynnego komentatora i milanisty, jakim jest Tiziano Crudeli, znany w Polsce z emocjonalnych reakcji na bramki Krzysztofa Piątka). Znajdą tu coś dla siebie również wielbiciele wyspiarskiego futbolu – autor streszcza nam sylwetki i kariery tych piłkarzy z Wielkiej Brytanii, którzy spróbowali swoich sił na boiskach Serie A – analizuje również powody dla których tak znani zawodnicy jak Ian Rusch czy Paul Gascoigne mieli problemy z zostaniem we Włoszech gwiazdami pierwszej wielkości.
Calcio. Historia włoskiego futbolu to dzieło monumentalne, będące próbą skondensowania wydarzeń mających miejsce w trakcie minionych lat. Można żałować tego, że brak tu ostatniej dekady Serie A, gdyż pierwsze wydanie publikacji miało miejsce w 2006 roku. Polecam tę pozycję wszystkim kibicom piłki nożnej – dodatkowym atutem jest tu przegląd występów Squadra Azzurra na mistrzostwach świata od 1930 do 2006 roku. John Foot stwierdził na kartach tej książki, że „pisanie o piłce nożnej przypomina czasami schodzenie do piekła” – jeśli jest tak w rzeczywistości, to czytanie na jej temat jest doznaniem zdecydowanie przeciwstawnym.