,,Najważniejsze, że płyniemy” – recenzja książki Janusza Węgiełka ,,Spław”

Motyw rzeki w literaturze ma mocno ukonstytuowaną metaforykę – najczęściej wyraża zmienność (mitologiczne przejście zmarłego przez Styks), oczyszczenie z grzechów (biblijny chrzest Chrystusa w rzece Jordan) oraz przemijanie (Heraklitowe ,,pantha rei”). W dziełach polskich rzeka zyskuje nieco inne konotacje – niemal zawsze pojawia się w odniesieniu do obrazu ojczyzny i przedstawiana jest jako niemy świadek wydarzeń historycznych (,,Nad Niemnem” E. Orzeszkowej i ,,Wierna rzeka” S. Żeromskiego), symbolizuje zmiany znanego kształtu świata (T. Konwicki ,,Sennik współczesny”) albo pragnienie powrotu do arkadii dzieciństwa (Cz. Miłosz ,,Dolina Issy”). W polskiej kulturze rzeka ściśle połączona jest z tematem tradycji – to u jej brzegów stoją dwory, nad jej nurtem dzieją się rzeczy, o których później piszą pokolenia.
`W tegorocznym zestawieniu utworów nominowanych do Literackiej Nagrody im. Józefa Mackiewicza znalazł się ,,Spław” Janusza Węgiełka, który swoją problematyką oraz formą wpisuje się w tradycję powieści, o których była mowa wyżej. „Spław” to nie tylko świetnie napisana powieść, lecz także zaskakująca podróż przez Polską kulturę i sztukę. Wnioski z lektury mogą nas mocno zaskoczyć.
Na okładce powieści Maciej Urbanowski napisał ,,Janusz Węgiełek z rzadka obdarowuje nas swoimi książkami”. I rzeczywiście, gdyby zwrócić uwagę na dorobek artystyczny Węgiełka szybko dostrzeżemy, że pomiędzy wydaniem niektórych utworów mija niekiedy 20 lat literackiego milczenia. Z drugiej strony większość wydanych przez niego dzieł – niezależnie czy mowa o powieściach, czy o opowiadaniach – pozostawia po sobie znaczący ślad w polskiej literaturze i kulturze. Węgiełek jest laureatem Nagrody Kościelskich (1993), a za książkę ,,Wiślany szlak” (2010) otrzymał nagrodę Regionalnego Towarzystwa Powiślan oraz wyróżnienie w X edycji Literackiej Nagrody im. Józefa Mackiewicza. ,,Spław” jest drugą pozycją w artystycznym dorobku pisarza, która traktuje o Wiśle. Rzeka jest przedstawiona w książce jako swoiste dobro narodowe. W utworze ważniejsze jest jej znaczenie symboliczne – jest ona metaforą podróży. W wędrówce Stefana Nałęcza i jego kompanów jak w soczewce widać dokładniej, że historia Polski naprawdę lubi się powtarzać i za każdym razem, nawet, gdy nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę, mocno wpływa na życie jednostek.
Fabuła powieści Janusza Węgiełka traktuje o Stefanie Nałęczu, który wraz ze swoją (najętą) kompanią spławia zboże Wisłą. Dla Nałęcza jest to nie tylko sposób na zarobek, lecz przede wszystkim pomysł na życie. Wielomiesięczne obserwacje rzeki, rzetelne opracowywanie strategii handlowych, śledzenie cen zboża na rynku światowym, i wreszcie, organizowanie samej wyprawy, dobieranie ludzi i opieka nad nimi – wszystko to zaprząta uwagę bohatera przez niemal cały rok. Z kolei dla kompanów Nałęcza spław ma zupełnie inne znaczenie. Jedni szukają rozrywki, drudzy uciekają przed swoją przeszłością a jeszcze inni starają się o czymś zapomnieć. Nałęcz to zdecydowany i prawy człowiek, ale jego najemnicy – rzezimieszki, społeczne wyrzutki albo odwrotnie, ludzie wykształceni i delikatni w obejściu – słowem, mieszanka charakterów i temperamentów. Węgiełek opisuje swoich bohaterów na tle przyrody, którą reprezentuje głównie Wisła oraz podczas pracy na ,,Turzywichrze” , czyli statku do spławiania zboża. Pozwoliło to na wielowymiarowe przedstawienie człowieka, jego wrażliwości, predyspozycji intelektualnych. Jednocześnie pisarz nie dzieli postaci swojej książki na dobre i złe, lecz pokazuje raczej, że ludzie poszukują szczęścia dla samych siebie często błądząc.
Przygody, jakie przeżywają bohaterowie ,,Spławu” wybrzmiewają polifonią literackich i historycznych odniesień. Lektura książki jest przez to niemałym wyzwaniem dla czytelników. Autor, jak sam przyznaje, wierząc w erudycję odbiorców, umieścił w tekście liczne odwołania do kultury i filozofii, zsynchronizował ze sobą bardzo różne style i gatunki, wplótł w fabułę wątki, motywy a czasami nawet sposoby obrazowania znane z wcześniejszych tekstów o statusie kulturotwórczym. Nawiązania do mitologii i Biblii są zauważalne niemal od razu. Nieco trudniej wychwycić, gdy autor sięga po literaturę romantyczną, Trylogię albo inne doskonale nam znane teksty. Wtedy znaczenie poszczególnych scen ,,Spławu” zyskuje wielowymiarowość.
Najbardziej frapujący element powieści to czas. Zaburzenie jego linearności jest, jak pisze Węgiełek przemyślane i celowe. Chwilami sposób konstrukcji tekstu i literackie obrazy sugerują, że akcja powieści dzieje się w epoce jagiellońskiej, innym razem wskazują na dwudziestolecie międzywojenne, chwilami zaś wszystko świadczy o tym, że Węgiełek opisuje czasy współczesne. Zestawienie ze sobą kilku czasów i oraz przedstawienie bohatera na tle wydarzeń, które mocno zmieniły historię Polski, a miały miejsce na przestrzeni wieków, powoduje, że czytelnik początkowo może czuć się zagubiony. Wydaje się, że celem takiego zabiegu było ukazanie człowieka oraz jego teraźniejszości jako integralnej części historii Polski, którą jednak rządzi pewna cykliczność ,,doświadczeń narodowych”. Z drugiej strony w ,,Spławie” bardzo mocno zaakcentowane zostało, że czas jednostki niezwykle wyraźnie wpisany jest w dzieje kraju – kształtuje je, ale także poddawany jest pewnym procesom historycznym i społecznym, o których nie do końca może sobie zdawać sprawę. Z tego względu porównywanie powieści do wielkich dzieł realistycznych ,,Nad Niemnem” Orzeszkowej, ,,Nocy i dni” Dąbrowskiej czy ,,Nadberezyńców” Floriana Czarnyszewicza, w kontekście czasu nie jest do końca adekwatne. W ,,Spławie” postaci nie są przypisane jednej konkretnej epoce, nie posiadają też ścisłych więzi z teraźniejszością. Raczej odbywają swoistą podróż przez czas, który usilnie stara się nimi zawładnąć. Zabieg oderwania czasu bohaterów od czasu narracji mocno uniwersalizuje przygody, które przeżywają i sprawia, że obrazy literackie w ,,Spławie” mogą być odczytywane na kilka sposobów. Myślę, że czas to najtrudniejszy z elementów powieści Janusza Węgiełka a rozszyfrowanie jego funkcji, dla jednych może być pasjonującym wyzwaniem, a dla innych przytłaczającą i żmudną pracą w czasie lektury.
Nominacja do Literackiej Nagrody im. Mackiewicza dla książki Janusza Węgiełka nie jest zaskoczeniem. ,,Spław” zachwyca językiem, mnogością kontekstów i odniesień do literatury, sztuki oraz historii. Może być smakowitym kąskiem dla tych, którzy chcą przeczytać solidną powieść, a przy tym pogimnastykować nieco swoją pamięć i zmierzyć się z tekstem mocno osadzonym w kulturze. Książka to nie tylko wirtuozerski pokaz operowania treścią, lecz co ważniejsze inspirująca podróż po tradycji i historii Polski. Pozycja może zachwycić nie tylko miłośników klasyki, lecz także czytelników, którzy lubią być zaskoczeni.
Agnieszka Winiarska
________________________
(autorem grafiki cyklu jest Kamil Wrzeszcz)