Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk!

Nie mogliśmy wyobrazić sobie lepszej wiadomości! 10 października w Sali Domu Giełdy w Sztokholmie ogłoszono laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Za 2018 rok uhonorowano Olgę Tokarczuk, a za 2019 – Austriaka Petera Handke. W uzasadnieniu przyznania nagrody dla pisarki usłyszeliśmy: za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic jako formę życia.
Chyba wszyscy po cichu trzymaliśmy kciuki za Olgę Tokarczuk w walce o Literacką Nagrodę Nobla, a cała Polska 10 października równo o godzinie 13 wstrzymała oddech. Kilka minut później rozdzwoniły się telefony, że po 23 latach kolejna Polka została uhonorowana najważniejszą nagrodą literacką na świecie.
Olga Tokarczuk urodziła się w 1962 roku w Sulechowie. Ukończyła psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, bo podobno bycie pisarką było dla niej zbyt nierealne. Na pewno zdobyte wykształcenie pomogło jej w późniejszej karierze literackiej. Debiutowała na łamach czasopisma „Na przełaj”, a pierwszą powieść, czyli Podróż ludzi Księgi wydano w 1993 roku. Rozgłos przyniosła jej natomiast trzecia powieść Prawiek i inne czasy, za którą dostała Nagrodę Nike Czytelników i Paszport „Polityki”.
Kolejnym ogromnym sukcesem była książka Bieguni, za którą Tokarczuk zdobyła cały worek nagród, w tym Nagrodę Nike (2008) i Nagrodę Bookera (2018; nagroda ta uważana jest za drugą najważniejszą nagrodę literacką na świecie). Książka podejmuje temat podróży, przemieszczania się i ruchu. Tytuł nawiązuje do staroobrzędowców (jedno z wyznań prawosławnych), którzy uważają, że cały świat przesiąknięty jest złem. Aby nie dosięgnęło ono człowieka, trzeba pozostawać w ciągłym ruchu. Najbardziej rewolucyjna jest sama konstrukcja fabuły – składa się z krótkich opowiadań i esejów, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Sama autorka nazwała stworzony przez siebie nowy gatunek powieścią konstelacyjną.
W 2014 roku ukazały się Księgi Jakubowe, najbardziej monumentalna i największa pod względem objętości książka Tokarczuk, za którą otrzymała Nagrodę Nike w 2015 roku. Pisała ją przez 7 lat, szukając dokumentów w archiwach, zgłębiając historię Jakuba Franka i realia XVIII-wiecznego Podola. Nie przedstawia Polski jako monolitu, ale jako wielokulturową społeczność. Nie idealizuje, jak Sienkiewicz w swojej Trylogii, a także nie boi się pisać o polskim antysemityzmie, za co wylała się na nią fala hejtu, a nawet jej za to grożono!
Proza Tokarczuk podejmuje trudne tematy społeczne i historyczne. Sama autorka walczy o prawa zwierząt i wszystkich osób wykluczonych i dyskryminowanych, promuje ekologię i feminizm. Angażuje się w różne akcje, aktywnie uczestniczy w protestach i nie boi się mówić otwarcie tego, co myśli.
Najbardziej niesamowita w książkach noblistki jest lokalność, która przeradza się w uniwersalność, a w niej łatwo odnajdą się czytelnicy z drugiego krańca świata. Pokazuje mechanizmy rządzące światem, przekracza granice, odsłania odwieczne pragnienia człowieka, nawet te najbardziej ukryte. Akcja większości jej powieści dzieje na Dolnym Śląsku, w okolicach Kłodzka i Nowej Rudy. Małe miasta i wsie, zwykli, ale niezwykli sprawiają, że łatwo się z nimi utożsamiamy. W jej powieściach każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od miejsca zamieszkania, języka czy wyznawanej religii.
Wiele powieści i opowiadań Olgi Tokarczuk przeniesiono na ekrany lub deski teatrów. Warto tu wspomnieć oczywiście o filmie Agnieszki Holland Pokot, który jest ekranizacją książki Prowadź swój pług przez kości umarłych. Dzieło to było polskim kandydatem do Oscara w 2017 roku. Na zeszłorocznym finale Festiwalu Sacrum Profanum zaprezentowano operę ahat ilī – Siostra bogów, do której libretto napisała Tokarczuk, na podstawie swojej książki Anna In w grobowcach świata. Powieść ta jest rozwinięciem jednego z najstarszych mitów na świecie – o mezopotamskiej bogini Isztar.
Nie zapominajmy również, że za tym sukcesem stoją także tłumacze literatury naszej noblistki, a w szczególności wspaniałe Antonia Lloyd-Jones i Jennifer Croft. Świetnie oddały język prozy Tokarczuk i jej realia. Gratulacje należą się również wszystkim pozostałym tłumaczom na inne języki świata.
Nagroda dla Olgi Tokarczuk to również święto dla całej naszej kultury, a w szczególności oczywiście literatury i języka polskiego, w którym tworzy pisarka. Miejmy nadzieję, że natłok wywiadów, spotkań i ogromne zainteresowanie mediów nie przeszkodzą jej w pisaniu następnych książek. Dalej trzymamy mocno kciuki za pisarkę, gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
zdjęcie: Olga Tokarczuk / PAP/EPA / STRINGER ze strony kultura.dziennik.pl