Między singlami: Pearl Jam | 28. rocznica debiutu

Jeden z Wielkiej Czwórki z Seattle i charyzmatyczna ikona grunge’u – zespół Pearl Jam wraca w pamięci swoich fanów dzisiaj, z okazji 28. rocznicy premiery ich debiutanckiego albumu, Ten, plasowanego w 2003 roku na 207 miejscu listy 500 albumów wszech czasów magazynu „Rolling Stone”. Z tej okazji między sentymentalnym wsłuchiwaniem się w znajome brzmienia płyty przybliżymy Wam kilka faktów dotyczących tego kultowego już albumu, który na stałe zapisał się na kartach historii muzyki (omawiamy jedynie oryginalny, pierwotny skład albumu, którego możecie posłuchać na Spotify).
Indian summer I hate the heat
I got a backstreet lover on the passenger seat
I got my hand in my pocket
So determined discreet…
I pray…
Słowa do wszystkich utworów z debiutanckiego albumu zostały napisane przez wokalistę, Eddiego Veddera, natomiast muzyka to w znakomitej części wspólne dzieło gitarzysty zespołu – Steve’a Gossarda i basisty – Jeffa Amenta. Wspólnie skomponowali Deep oraz Garden, a razem z Vedderem – Oceans. Utwór wieńczący Ten w oryginalnym wydaniu, czyli Release, to wspólne dzieło Gossarda, Amenta, Veddera, pierwszego perkusisty Dave’a Krussena oraz gitarzysty Mike’a McCready’ego. Nieprzypadkowo zaznaczyłam, że to wokalista Pearl Jam odpowiada za wszystkie teksty na debiutanckim krążku, gdyż warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że część piosenek przez niego napisanych zawiera mnóstwo odniesień do jego życia. To właśnie autobiograficzność wielu z nich, obok motywu przewodniego w postaci śmierci, krytyki społeczeństwa i seryjnych morderców, stanowi o sile całej płyty; próżno szukać na niej słabszego numeru, całość ma równe, świetne tempo przez cały czas.
Once nie tylko otwiera cały album, ale stanowi, jak się później okazało, część mini-trylogii, na którą składa się też Alive i nieznajdujący się na płycie Footsteps, który Eddie Vedder zatytułował Momma-Son. Once to opowieść mężczyzny, który popadł w szaleństwo i stał się seryjnym zabójcą, z kolei Alive to na poły autobiograficzna i fikcyjna historia mężczyzny dowiadującego się o tym, że człowiek, którego całe życie uważał za ojca, nim nie jest (Vedder w rzeczywistości dowiedział się o tym, że mężczyzna, którego uważał za ojca, jest w rzeczywistości jego ojczymem, a jego biologiczny ojciec zmarł jako „przyjaciel rodziny” na stwardnienie rozsiane), a matka wplątuje się w kazirodczy związek z własnym synem; kontynuacją tej opowieści jest właśnie Once.
Even Flow skomponowane przez Stone’a Glossarda to drugi utwór na płycie i drugi singel grupy, który dotarł na 3. miejsce listy Mainstream Rock Tracks (obecnie Songs) magazynu „Billboard”. Nagrywanie Even Flow członkowie zespołu wspominają jako koszmar, gdyż zgodnie twierdzili, że to jedna z najlepszych, ale jednocześnie najtrudniejszych do nagrania piosenek; wspominali, że mieli blisko setkę podejść i, jak twierdzi Mike McCardy, we did 'Even Flow’ about 50, 70 times. I swear to God it was a nightmare. We played that thing over and over until we hated each other.
Drugi utwór z albumu Ten, to historia będące zapisem doświadczeń pozostawania bezdomnym i, jak ujawnił Eddie Vedder przed występem w Seattle 8 sierpnia 2018 roku, był on zainspirowany pewnym bezdomnym weteranem wojny w Wietnamie, też mającym na imię Eddie, z którym wokalista zakolegował się podczas prac nad debiutanckim krążkiem i został napisany, kiedy Vedder podczas trasy koncertowej dowiedział się o jego śmierci.
Even flow, thoughts arrive like butterflies
Oh, he don’t know, so he chases them away,
Oh, someday yet, he’ll begin his life again
Gitarowa solówka do wspomnianego utworu Alive w wykonaniu Mike’a McCready’ego (z wyraźnym wpływem spuścizny Jimiego Hendryxa) znalazła się na 44. miejscu listy 100 Najlepszych Solówek Gitarowych magazynu „Guitar World’s’ i na 26. miejscu listy 100 Najgorętszych Solówek Gitarowych magazynu „Total Guitar”. Zapytany o swoją słynną solówkę, McCready wprost powiedział, że skopiował solówkę Ace’a Frehley’a z utworu She, która z kolei została skopiowana od Robby’ego Kriegera z The Doors z utworu Five to One.
’Son’ she said 'have I got a little story for you
What you thought was your daddy was nothin’ but a…
While you were sittin’ home alone at age thirteen
Your real daddy was dyin’, sorry you didn’t see him,
but I’m glad we talked…’
Why Go to, podobnie jak Even Flow, utwór opowiadający o losach bohatera z perspektywy osoby trzeciej, w tym przypadku bohaterką piosenki jest młoda dziewczyna, przebywająca od jakiegoś czasu w szpitalu psychiatrycznym (jak wyczytałam w niektórych źródłach mogło chodzić o znajomą Veddera z okresu nastoletniego, która trafiła przymusowo na leczenie po zostaniu przyłapaną na paleniu marihuany). Bohaterka utworu to osoba zbuntowana, stanowczo odmawiająca leczenia i niemająca ochoty wracać do domu z osobą, która zgotowała jej piekło przymusowej terapii. To kolejny utwór z tego albumu, który podejmuje tematy społeczne (zwłaszcza krytyki społeczeństwa) i zaniedbań ze strony najbliższych.
She scratches a letter into a wall made of stone
Maybe someday another child won’t feel as alone as she does
It’s been two years, and counting, since they put her in this place
She’s been diagnosed by some stupid fuck, and mommy agrees (…)
Black, choć nie został nigdy wypuszczony jako singiel (zespół odmówił mimo nacisku ze strony wytwórni, tłumacząc swoją decyzję osobistym charakterem piosenki), dotarł na 3. miejsce listy Mainstream Rock Tracks magazynu „Billboard” i pozostaje jednym z najsłynniejszych i najbardziej lubianych utworów Pearl Jam. Piosenka została skomponowana przez Stone’a Gossarda w 1990 roku na potrzeby demo w poszukiwaniu perkusisty i wokalisty do zespołu. Nagranie trafiło do Eddiego Veddera, który w tamtym czasie pracował na stacji benzynowej. Vedder nagrał wokal do trzech utworów (Footsteps, Once, Alive) i odesłał je, a w drodze do Seattle, gdzie został zaproszony przez Gossarda, napisał słowa do E Ballad, późniejszego Black.
Ballada ta to smutny, lekko depresyjny i emocjonalny utwór o minionej miłości. W dokumencie Pearl Jam Twenty (2011), Vedder przyznał, że historia opowiedziana w utworze jest prawdziwa i on sam faktycznie czuł te emocje i odczuwa za każdym razem, kiedy go wykonuje. Spekuluje się, że kobietą, do której zwraca się w piosence, jest Liz Gumble – jego dziewczyna z młodości.
W 2011 roku wydawnictwo Rolling Stone umieściło Black na 9. pozycji w rankingu najlepszych ballad.
I know someday you’ll have a beautiful life, I know you’ll be a star
In somebody else’s sky, but why, why, why
Can’t it be, can’t it be mine
Jeremy to trzeci singiel promujący debiutancki album grupy, zainspirowanymi prawdziwymi wydarzeniami ze stycznia 1991 roku, kiedy piętnastoletni chłopiec, Jeremy Wade Delle, pochodzący z teksańskiego Richardson, zastrzelił się na oczach swojej klasy (tutaj więcej na temat okoliczności jego śmierci). Stone Gossard wypowiadając się na temat tego utworu powiedział: Za inspirację do „Jeremy” posłużyła historyjka opisana w pewnej teksańskiej gazecie, ale można też powiedzieć, że Eddie wykorzystał coś z własnych doświadczeń.
Do tego utworu powstał pierwszy fabularyzowany teledysk zespołu, za który odpowiada Mark Pellington. Tekst utworu skupia się na nieśmiałym i zamkniętym w sobie bohaterze cierpiącym przez niepoświęcających mu uwagi rodziców, w którym stopniowo budzi się umiłowanie do przemocy i brutalności, a w konsekwencji zaczyna kiełkować myśl o odebraniu sobie życia. Ciekawa jest przybrana przez zespół narracja w opowiadaniu o losach bohatera, portretujący bowiem jego sytuację Vedder również odnosi się do pewnego momentu lekceważąco w stosunku do zachowań chłopaka, a sam refren ma uwypuklać nieśmiałość i introwertyczność chłopca, bo słowa Jeremy spoke in class today mają podkreślić fakt, że odwaga Jeremy’ego do przemawiania była czymś wyjątkowym, a jak się okazuje, poprzedzającym jego tragiczną śmierć.
Daddy didn’t give affection
And the boy was something Mommy wouldn’t wear
King Jeremy the wicked ruled his world
Czwarty singiel i najkrótszy utwór na płycie, czyli Oceans, to wynik fascynacji Veddera surfingiem. Podczas występu Pearl Jam w 1992 MTV Unplugged można było dowiedzieć się, że jest ona dedykowana jego ukochanej kobiecie i stanowi miłosne wyznanie osoby zagubionej na morzu i proszącej ją o to, aby na niego. W odniesieniu do tej piosenki, Stone Gossard wyraził uznanie względem Eddiego Veddera mówiąc, że nigdy nie widział osoby tak zaangażowanej w tworzenie swoich tekstów. Gossard wspominał również o tym, że lubi ten utwór przez wzgląd na jego prostotę, wyraził pogląd, że im prościej, tym lepiej.
Hold on to the thread
The currents will shift
Guide me towards you
Know something’s left
And we’re all allowed to dream
Of the next time we touch…
Porch to jedyny utwór na debiutanckim albumie grupy, który stworzył samodzielnie Eddie Vedder. Zapowiadając utwór podczas występu 23 sierpnia 1991 roku w trakcie koncertu w Seattle, Vedder powiedział, że to piosenka o tym, że jeśli kogoś się kocha, trzeba mu to powiedzieć. Utwór doczekał się swojego country coveru autorstwa Zac Brown Band. W czasie występów na żywo, przerwa instrumentalna w tej piosence została celowo wydłużona, a w pierwszych latach wykonywania Porch Vedder miewał zwyczaj wykorzystywania jej, aby wspiąć się po konstrukcjach sceny i zanurkować w rozentuzjazmowany tłum (dość wspomnieć o kultowym już występie w 1992 roku podczas Pinkpop Festival). Z kolei podczas występu w MTV Unplugged, Vedder postanowić zaakcentować swoją aktywistyczną stronę i podczas przerwy instrumentalnej wspiął się na stołek i wyrysował markerem na ramieniu „PRO-CHOICE” (slogan dotyczący prawa kobiet do dokonania aborcji).
Porch został uznany przez irlandzką stronę JOE.ie za trzeci najlepszy utwór na albumie Ten (więcej tutaj).
All the bills go by
And initiatives are taken up
By the middle
There ain’t gonna be any middle any more
And the cross I’m bearing home
Ain’t indicative of my place
Left the porch
Garden to wspólny utwór Gossarda i Amenta, który fani zespołu interpretują na dziesiątki różnych sposobów, a sam Eddie Vedder zapowiadając piosenkę w 2006 roku podczas koncertu w Bostonie określił ją jako utwór o żołnierzach zmuszonych do gotowości do walki, choć wcale tego niechcących, co może dawać wskazówkę w kierunki interpretacji wyrażenia garden of stone jako określenia na cmentarz. Można jednak przeczytać również, że sformułowanie to może odnosić się do miejskiej dżungli i znudzenia pędem współczesnego życia, o czym świadczą słowa I just question, our modern needs.
I will walk, with my hands bound
I will walk, with my face blood
I will walk, with my shadow flag
Into your garden
Choć rzucają się w głębię, wciąż nie mogą osiągnąć dna. Motywem przewodnim Deep są kryminaliści, narkomani i psychopaci. Uzależnieni i zepchnięci na margines społeczny. W swoich uzależnieniach od narkotyków, zabijania i przemocy seksualnej próbują znaleźć spełnienia, które jednak jest tak odległe.
Oh, on the edge of a know-nothing town
Feeling quite superior, the age had come
To the sky above
He just ain’t nothing
But he’s got a great view
And he sinks the burning knife deep, yeah
Release to utwór wieńczący Ten i po raz kolejny akcentujący element autobiograficzny Eddiego Veddera związany ze wspomnieniami bycia wychowywanym przez ojczyma i tęsknoty za zmarłym, biologicznym ojcem. Sama piosenka, bolesna i przygnębiająca, to też wynik współpracy całego zespołu, w tym Dave’a Krusena, który opuścił zespół przez chorobę alkoholową (sam przyznał, że był problematyczny i nie umiał, mimo wielu otrzymywanych szans, skończyć z nałogiem).
Finałowy numer Pearl Jam jest o tyle wyjątkowy, że zawiera w sobie ukrytą kompozycję Master/Slave.
Oh, dear dad, can you see me now?
I am myself, like you somehow
I’ll ride the wave where it takes me
I’ll hold the pain, release me

Stereogum.com
Źródła:
- https://muzyka.interia.pl/alternatywa/news-seryjni-mordercy-kazirodztwo-i-kraciaste-koszule-20-lat-ten-,nId,1653332#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
- https://muzykanowaka.wordpress.com/2011/03/23/historia-jednego-utworu-pearl-jam-jeremy/
- https://en.wikipedia.org/wiki/Ten_(Pearl_Jam_album)#Charts
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Ten_(album_Pearl_Jam)
- https://www.joe.ie/music/rewind-ten-by-pearl-jam-turns-24-this-week-we-rank-the-best-5-songs-on-a-famous-album-509364
- https://en.wikipedia.org/wiki/Pearl_Jam
- https://www.tekstowo.pl/piosenki_artysty,pearl_jam.html