Gala Met 2019 | TOP 20 najlepiej ubranych gwiazd
Organizowana od 1948 roku Gala Met jest sposobem na wspieranie Instytutu Kostiumów w Metropolian Museum of Art w Nowym Jorku. Zaczęło się od obiadu za kilkadziesiąt dollarów, a za sprawą sław takich jak Andy Warhol czy Cher wydarzenie nabrało rozgłosu. Pod okiem naczelnej amerykańskiego Vogue’a, Anny Wintour, Met rozpoczyna doroczną wystawę Instutu. Obecnie jest to największe i najbardziej prestiżowe wydarzenie, które każdej wiosny zaskakuje tematem i niezwykłymi, fantazyjnymi, a często nawet dziwacznymi kreacjami gwiazd.
Tegoroczna Gala balansowała na granicy sztuki i kiczu, ociekała nienaturalnością i przesadą. Inspiracją miało być pojęcie kampu odnoszącego się do pozowania na kogoś, zachowywania się w przesadzony sposób. Jak z takim tematem poradziły sobie sławy? Niektórzy podeszli do tego bardzo poważnie, jak Lupita Nyong’o czy Janelle Monáe, inni postawili na bezpieczne, lecz wciąż robiące wrażenie stylizacje, a ci, których nie zobaczycie w tym zestawieniu, albo przesadzili, albo nie wykazali się wystarczającą kreatywnością.
Mój ranking nie jest rankingiem, którego istotą jest ocenienie, kto najlepiej zrozumiał temat bądź najlepiej się w niego wpasował. Owszem, jest to bardzo ważne i biorę to pod uwagę, jednakże w równej mierze istotne jest dla mnie, jak się na kogoś patrzy, jaki był projekt, makijaż, fryzura… Słowem, jak ktoś po prostu wyglądał i czy się wyróżniał. Zanim przejdę do ścisłej dwudziestki, zobaczcie pięć wyróżnień:
20. Coral Chung
Top 20 najlepiej ubranych gości Gali Met otwiera bizneswoman Coral Chung, która wybrała suknię projektu Sebastiana Gunawana z kolekcji Couture. Symetryczna, rytmiczna i pełna harmonii – tak można opisać tę kreację. To połączenie różowych pasów odstających od siebie walorem, które jaśnieją od dołu do góry, zmieniając także rozmiar kwadratów z zawiniętego materiału tworzących niesamowitą fakturę. Tak interesującą spódnicę dopełnia gorset z głębokim wcięciem aż do talii, a z przedłużoną częścią osłaniającą biust. Dobrym wyborem okazał się pióropusz z motylami w kolorze najciemniejszej partii sukni i biżuteria, jednakże zrezygnowałabym z torebki, a fryzurę znacznie uprościła – spuszczone z tyłu włosy zdecydowanie tu nie pasują.
19. Joan Collins
Aktorka Joan Collins zaskoczyła wszystkich wspaniałą suknią od Valentino w kolorze bardzo jasnego perłowego różu i bieli. Połączenie futra i połyskującego materiału jest połączeniem zdecydowanie odważnym i oczywiście idealnie pasującym do tegorocznego tematu. Całość utrzymana została w zimnej tonacji; chłodne, ciemno-różowe usta, przydymione ze śliwką jako podstawą oczy i wspaniała srebrna biżuteria to strzał w dziesiątkę. Nie wiem jak Wam, ale tak ubrana Joan Collins od razu przywodzi mi na myśl Anastazję z 1997 roku. Może to za sprawą diademu?
18. Darren Criss
Do tych, którzy postarali się, z pewnością należy aktor i wokalista, Darren Criss. Można pokusić się o stwierdzenie, że trochę tu smutno, trochę klasycznie, ale diabeł tkwi w szczegółach. Wyszywany frak od Balmain to prawdziwy majstersztyk, który przy odpowiednim oświetleniu zyskuje jeszcze bardziej, spójrzcie tylko na te piękne wzory. Na pierwszy plan wysuwa się wbrew pozorom wielka wspaniała kokarda, która dodała nonszalancji i sprawiła, że dominanta czerni nie wprowadziła nudy. Uwagę przyciąga również makijaż, który jak wiele z tegorocznego Balu Met, stał się już źródłem inspiracji dla miłośników malowania. Linia na ustach może nie była najlepszym pomysłem, ale niesamowita ultramaryna wychodząca poza brwi aż do skroni to naprawdę niebanalne rozwiązanie. Ogromną zaletą jest zwieńczenie, czyli zmierzwione loki opadające na czoło – szkoda, że nie wszyscy panowie zdecydowali się na coś mniej „eleganckiego”.
17. Lupita Nyong’o
Aktorka znana ze swojego poważnego podejścia do tematów i charakteru wydarzeń nie zawiodła i tym razem. Kolorowa i pełna kontrastów sylwetka przyciągnęła uwagę każdego. To już nie delikatna i dziewczęca Lupita z Oscarów, ale elektryzująca gwiazda lat 80. Choć kolorystyka wyróżniała się na tle wszystkich zebranych gości, nie była unikatowa ze względu na obecność chociażby Nichapat Suphap czy autorki kreacji Nyong’o, Donatelli Versace. Niemniej jednak to właśnie aktorka okazała się tą najlepiej ubraną spośród swoich rywalek, bowiem nie poprzestała na tęczowej sukni z rękawami imitującymi skrzydła i prostą ażurową spódnicą z gwiazd – równie efektowny był jej błyszczący makijaż i gigantyczne afro z pędzlami. Niewątpliwie największym atutem jest tutaj ciemna karnacja, na której wybija się cała gama pasteli.
16. Jared Leto
Zainteresowanie niewątpliwie wzbudził Jared Leto, który na dywanie pojawił się z… własną głową. Całkiem niezła kopia, ale na moje oko, można było zrobić to odrobinę lepiej, a przykuwałaby uwagę jeszcze bardziej. Mimo wszystko jest to niezwykły zamiennik torebki czy wachlarza. Jako ambasador marki muzyk pojawił się oczywiście w projekcie Gucci, w krwistoczerwonej szacie, na którą nałożono rozbudowaną biżuterię spływającą z ramion do prawie samego dołu. Poza tym Leto postawił na prostotę i jedynie rozpuścił włosy, które uszlachetniły jego wizerunek. Trochę przypomina mi władcę z dawnych czasów, zdecydowanie pasują mu takie stylizacje.
15. Lucy Boynton
Niedawno zachwycała fakturowanym bobem na Oscarach, podczas Met ujęła swoją delikatnością. Lucy Boynton w eterycznej stylizacji przypomina leśną rusałkę, która przed chwilą wyszła ze źródła o srebrzącej się wodzie. Zimny pudrowy róż i chłodny błękit wspaniale komponują się z jasną, delikatnie zaróżowioną, skórą aktorki. Lekki wianek z materiałowych kwiatów i kryształków okala krótkie srebrno-błękitne włosy, tworząc ramę dla drobnej twarzy z niemal naturalnym makijażem; wybijają się tu jedynie zaczesane do góry brwi i kryształowe rzęsy. Niżej, ramiona zakrywa zwiewna halka, która częściowo przysłania cekinowy gorset przechodzący stopniowo w cięższy dół spódnicy z piór, dzięki czemu nie odnosi się wrażenia, że postać Lucy za chwilę uniesie się w górę i odleci. Bardzo dobrze wyważona suknia, a całość utrzymana w dwóch eleganckich barwach.
14. Zendaya
Kolejna odsłona Kopciuszka, tym razem poza Disneylandem i kinem. Suknia od Tommiego Hilfigera z pewnością robi wrażenie, głównie za sprawą podświetlenia, które po machnięciu czarodziejską różdżką zaczęło zajmować całą jej powierzchnię, jednakże taką atrakcję jakiś czas temu zapewniła nam już Claire Danes. Znacznie ważniejszą rzecz stanowi sam projekt, forma gorsetu jest bardzo nowoczesna, z głębokim wcięciem, jakby zapinana w jednym miejscu, dzięki czemu odciąża poły materiału i jest idealnym łączeniem spódnicy z bufkami na ramionach. Zendaya zadbała nawet o fryzurę zbliżoną do tej w wersji disneyowskiej; upięte w dość niskiego koka blond włosy z grzywką i opaską. Do tak zjawiskowej kreacji nie trzeba wiele makijażu, dlatego też błękitne oczy świetnie współgrają z całą resztą. To ogromna strata, że aktorska wersja Kopciuszka już za nami, nie potrzeba efektów specjalnych, aby stworzyć suknię równą tej animowanej.
13. Deepika Padukone
Jeśli jest ktoś, komu pasuje każdy odcień różu i fioletu, z pewnością jest to Deepika Padukone. Modelka pojawiła się w sukni Zaca Posena, która wyróżnia się nie tylko kolorem i połyskiem, ale także formą. Bardzo rozbudowana dolna część składa się z dużych sztywnych płaszczyzn, tworzących symetryczne fale, które stopniowo przechodzą w tren. Materiał jest w całości fakturowany, a oprócz tego naszyto trójwymiarowe aplikacje stanowiące dodatkową biżuterię – wspaniałe detale! Podobnie jak Lily Collins i Dua Lipa, Deepika upięła włosy w bardzo wysokiego i dużego kucyka inspirowanego latami 60. Makijaż utrzymany jest w fioletach: błyszczących na oczach, matowym na ustach.
12. Florence Welch
Tej wokalistce nie trzeba skomplikowanych fryzur ani makijażu, jej rude włosy radzą sobie świetnie i bez nich. Florence wystąpiła sauté i w rozpuszczonych włosach, skupiając się tym samym tylko na koronkowej, prostej sukni i wspaniałej pelerynie od Gucciego. Choć całościowo to zestawienie wygląda pięknie, trzeba przyznać, że to aplikacja na ramionach kradnie całą uwagę, przywodząc na myśl otulony świetlikami leśny strumień.
11. Gemma Chan
Prosty krój wcale nie oznacza nudy, a najlepiej widać to na przykładzie aktorki Gemmy Chan, która zdecydowała się na bardzo klasyczną suknię od Toma Forda, uszytą z grającego ze światłem materiału złożonego z drobnych błyszczących kwadratów. I tak wysoka i smukła sylwetka Chan dzięki pewnego rodzaju geometryzacji wydaje się jeszcze bardziej wyciągnięta do góry, a jej przedłużeniem i jednocześnie zwieńczeniem jest zjawiskowe nakrycie głowy złożone z kryształowych kwiatów i metalicznych elementów. To się nazywa przesada w dobrym guście.
10. Dua Lipa
Kolejna fryzura z bardzo uniesionymi włosami o ogromnej objętości i kolejna suknia z trenem i rozcięciem, jednak zdecydowanie przykuwająca uwagę, magnetyzująca kolorami i wzorami. Projekt Versace to perełka. Złożony z elementów naszywanych i wyszywanych gorset ma niezwykle pomysłowy kształt dekoltu, który w doskonały sposób podkreśla biust. Poniżej pięknej klamry rozciąga się wspaniała spódnica, czerpiąca z kształtu bombki, która przechodzi gładki i swobodnie spuszczony tren. Dzięki temu, że widoczne przez rozcięcie nogi również zostały „ubrane” w formie rajstop i butów tak jak całość pokrytych wzorami, odnosi się wrażenie, że nie występują tu różnice formalne, a wszystko łączy się w jedną zjawiskową suknię. Makijaż jest dość prosty, z akcentem fioletu, natomiast dopełnienie fryzury stanowi opaska z biżuteryjnych kwiatów.
9. Lily Collins
Jeżeli inspiracją Lily Collins faktycznie była Priscilla Presley w dniu swojego ślubu, jestem absolutnie na tak. Przesadzona jak na dzisiejsze standardy fryzura panny młodej była świetną podstawą do zbudowania tego looku. Uniesione i wygładzone włosy nie są w żaden sposób ciężkie dzięki grubej opasce w kolorze niemal białego różu i licznym wpiętym w nie kwiatom. Najbardziej uwagę zwraca jednak makijaż, który w ciągu ostatnich dni ogarnął cały Instagram; sama aktorka w swojej relacji udostępniła ponad 30 zdjęć odtwarzających go fanek. Na alabastrowej skórze Lily pojawiły się trzy czarne kropki i niebywały lawendowy cień na oczach połączony z wachlarzem rzęs podkreślonych eyelinerem. Za dziewczęcą i delikatną suknią w kolorze jasnego różu stoi Giambattista Valli i kolekcja Haute Couture. Bufy, drapowane mankiety i cała mnogość falban to istotnie bajkowe zestawienie. Żałuję tylko, że całość jest zakończona bardzo krótko z długim trenem – długa spódnica aż się tu prosi. Wykończenie stylizacji stanowi wspaniała srebrna biżuteria ze szmaragdami i czarne szpilki z paseczkiem na platformie – według mnie trochę za ciężkie, ale wiem, że nie łatwo dobrać coś lepszego.
8. Kylie i Kendall Jenner
Siostry Jenner postanowiłam ująć jako duet, ponieważ razem wyglądają wprost nieziemsko. Obie suknie pochodzą z domu mody Versace; dzięki tak żywej kolorystyce świetnie ze sobą kontrastują i dopełniają się, tworząc tym samym bardzo interesującą kompozycję – zwłaszcza na zdjęciu poniżej. Oddzielnie nie robią tak ogromnego wrażenia, choć obie syreny wykonano naprawdę doskonale. Kylie ma na sobie ażurową, plecionkę połączoną z cielistym body, która przechodzi w futrzany ogon; uzupełnienie stanowią dwa oddzielne rękawy nawiązujące do dolnej części oraz proste długie fioletowe włosy, wydłużające jej sylwetką. Z kolei Kendall postawiła na kolor dopełniający, czyli oranż. Patrząc od dołu, jej suknia zaczyna się od wykonanego z piór dość wąskiego ogona, przechodzącego w koronkową tubę z naszytymi frędzlami, a jej dopełnienie to idące od ramienia aż po nadgarstek z drugiej strony stojące boa. Włosy pozostały w swoim naturalnym kolorze, gładką fryzurę uzupełniają ułożone w okręgi na czole i policzku kosmyki. Obie siostry zdecydowały się na dość naturalny makijaż, co jest idealnym rozwiązaniem, bo choć przesadnie, wyglądają z klasą.
7. Madelaine Petsch
Kolejna rusałka w tym zestawieniu. Gwiazda Riverdale w porównaniu do serialowego wizerunku, tutaj jest nie do poznania. Swoje rude włosy wzbogaciła o prostą grzywkę, która sprawiła, że wygląda znacznie delikatniej. Wiele dał również brak mocnej szminki na rzecz pięknego różu na oczach i policzkach, który wydobył jej dziewczęcą stronę. Najważniejsza jednak jest zbudowana na ażurowej konstrukcji, opierająca się na ułożeniu materiału suknia autorstwa Jeana Paula Gaultier w kolorze miętowego błękitu. Dawno nie widziałam tak wspaniałego projektu na którymkolwiek z dywanów.
6. Lady Gaga
Każdy, kto pamięta początki tej wokalistki, doskonale wie, że kamp powinien być dla niej prawdziwym polem do popisu i to ona powinna znaleźć się na miejscu pierwszym. Niestety niemal 15-minutowe show nie zapewniło jej miejsca na podium tego zestawienia. Choć istotę tematu niewątpliwe przekazała, Lady Gaga tylko w połowie swoich odsłon mnie zachwyciła. Konkretnie w dwóch początkowych – wcale nie trzeba pokazywać jak najwięcej, żeby zostać zauważonym. Cały zestaw zaprojektował Brandon Maxwell, podobnie jak w przypadku makijażu, tutaj Instagram huczy od ilustracji modowych przedstawiających ogromną różową suknię przepasaną kokardą. Bufiaste rękawy i ogromne rozkloszowanie to niby nic nowatorskiego, a jednak. Rodzaj materiału i jego niezwykle żywy i nasycony kolor to połowa sukcesu tej kreacji. Tak naprawdę prowadząca Met mogła w niej pozostać, bo była zdecydowanie najmocniejszym punktem show. Po zdjęciu warstwy magenty Gaga pozowała w asymetrycznej czarnej syrenie z krótkim trenem i dużą formą z boku, trzymając w ręku czarny parasol, który w aktorski sposób ograła. Pomijam pozostałe dwie odsłony, w żaden sposób mnie nie zachwyciły. Doceniam natomiast makijaż, śmiało można powiedzieć, że to on zostanie najbardziej zapamiętany, jeśli chodzi o makijaże podczas Balu. Ogromne czarne rzęsy zostały przedłużone pojedynczymi złotymi, a pod oczami podłużnymi kryształami w kształcie łez. Nie jestem pewna czy ktoś będzie w stanie zaskoczyć i zachwycić w podobny sposób – to naprawdę dobry koncept.
5. Emily Blunt
Pierwsze skojarzenie? Produkcja, w której grała, czyli Łowca i królowa lodu. Emily Blunt wprost ocieka metalicznym złotem w sukni od Michaela Korsa. Bazą syreny jest cekinowa tkanina, do której doszyto mankiety, obwódkę dekoltu i ogon z wykonanych ze złotych blaszek kwiatów. Te same kwiaty znalazły się na jej głowie, ozdabiając ją w asymetryczny sposób – z jednej strony kilkanaście, z drugiej tylko jeden. Makijaż jest lekki, niemal niewidoczny; jego głównym elementem są posklejane w kilka długich rzęsy. Kompozycję opaski dopełniają kolczyki będące rytmicznymi zestawieniami pręcików i koralików.
4. Kim Kardashian West
Choć zazwyczaj mówi się o wpadkach lub wyzywającym ubiorze celebrytki, tym razem Kim Kardashian West wyglądała olśniewająco. Wet Look, na który się zdecydowała, mogła w taki sposób założyć tylko ona. Sukienkę wykonaną z jedwabnej organzy zaprojektował Manfred Thierry Mugler. Marszczenia i przyleganie materiału przypominają styl mokrych szat, który narodził się w antyku. Kolor jest bardzo zbliżony do skóry Kim, dzięki czemu wygląda wbrew pozorom bardzo naturalnie i jest świetnym tłem dla imitujących prawdziwe krople wody kryształków. Równie istotnym elementem jest wyglądająca na faktycznie mokre włosy fryzura; nawiązujące w pewnym stopniu do lat 20. fale przy twarzy przechodzą powoli w mokre kosmyki.
3. Ezra Miller
Podium otwiera niezastąpiony Ezra Miller o dwóch twarzach i jeszcze większej liczbie oczu. Aktor wystąpił w garniturze Burberry z biżuteryjnym, ażurowym gorsetem i długim trenem, do którego dobrał inspirowane początkiem ubiegłego wieku czarno-białe buty z błyszczącymi aplikacjami. Mimo genialnej stylizacji uwagę każdego i tak najbardziej przykuł jego artystyczny makijaż, który idealnie grał z urodą Ezry. Krwistoczerwone usta i cała masa oczu z długimi, doklejanymi rzęsami, które sprawiały, że można było pomylić te dodatkowe z prawdziwymi. Wspaniałym powrotem do XX wieku jest również fryzura w stylu retro: wspaniałe czarne fale i loki.
2. Jourdan Dunn
Gdyby róża z Pięknej i Bestii była kobietą, na pewno wyglądałaby jak Jourdan Dunn podczas Gali Met. Modelka wystąpiła w wyjątkowej sukience projektu Zaca Posena, do której dobrała buty w kolorze zgaszonej czerwieni. Makijaż również utrzymała w tym kolorze, od oczu, przez policzki, po usta. Włosy pozostawiła wyprostowane i ułożone do tyłu. Co sprawia, że jej kreacja jest tak wyjątkowa? Nie tylko inspiracja i doskonałe oddanie płatków róży, ale metoda, jaką została wykonana. Sukienka została wydrukowana w technologii 3D! Pomijając jej przepiękny kształt, nie mogę napatrzeć się na połysk i niuanse kolorystyczne płatków…
1. Janelle Monáe
Na miejscu pierwszym uplasowała się aktorka Janelle Monáe, w kreacji autorstwa Christiana Siriano. Nie mogę powiedzieć, że była bezkonkurencyjna, po piętach deptał jej Ezra Miller czy Lupita Nyong’o (jeśli chodzi o realizację tematu), ale to właśnie ona zrobiła na mnie największe wrażenie. Kojarzy mi się z pop artem i komiksem. Całość jest utrzymana w trzech kolorach: bieli, różu i czerni, jedyny akcent stanowią usta na spódnicy i w długim warkoczu. Przeważa asymetria i synteza oraz działanie linią i plamą – całkiem jak w malarstwie. Interesującym elementem jest kapelusz złożony z czterech kapeluszy ułożonych jeden na drugim, jednak moje serce skradło mrugające oko. Tak, dokładnie, mrugające, co parę sekund olbrzymia rzęsa wędrowała w dół i powracała na górę.