Szczęśliwa siódemka tegorocznej Eurowizji? Faworyci członków „Muzyki na co dzień” i bukmacherów.

63. edycja Konkursu Piosenki Eurowizji po raz pierwszy organizowana jest w tym roku w Lizbonie, co Portugalczycy zawdzięczają wygranej Salvadora Sobrala (Amar pelos dois) podczas zeszłorocznych zmagań wykonawców w Kijowie. Po dwóch półfinałach (8 i 10 maja), które niestety nie okazały się szczęśliwe dla polskich reprezentantów, pora na wielki finał – już dziś, 12 maja! Show poprowadzą Filomena Cautela, Sílvia Alberto, Daniela Ruah i Catarina Furtado.
Trafne uwagi na temat poziomu, efektywności oraz zasad, które panują od wielu lat na Eurowizji pozostawmy dziś na boku. Nikt bowiem nie zaprzeczy, że w większości przypadków wygrana w konkursie otwiera szeroko drzwi do międzynarodowej kariery. Kto w tym roku zdobędzie najwięcej głosów jury i widzów? Poniżej prezentujemy siedem piosenek, na które składają się propozycje od członków naszej fejsbukowej grupy „Muzyka na co dzień” oraz faworyci bukmacherów, którzy co roku przy Eurowizji prześcigują się w typach już od krajowych preselekcji.
IZRAEL
Netta zaprezentowała nam szaloną piosenkę TOY, która zdążyła już stać się nie tylko hitem w sieci (blisko 25 milionów wyświetleń na ten moment), ale i obiektem krytyki. Nie wszystkim bowiem przypadnie do gustu pokręcona melodia, pozornie niepoważny tekst i styl wokalistki. Piosenka jednak ma ogromne szanse, bo wpada w ucho i skrywa niebezpieczną siłę kawałków z gatunku „guilty pleasure”.
CZECHY
Nasi południowi sąsiedzi mają w tym roku naprawdę niezłą propozycję, która spokojnie może podbijać radiowe stacje na całym świecie. Mikolas, któremu zdecydowanie nie można odmówić uroku, zaserwował nam połączenie najlepszych z najlepszych: Eda Sheerana, Bruno Marsa i Jasona Derulo. Ale najlepsza jest warstwa instumentalna – trąbka w Lie To Me robi furorę.
DANIA
„Wikingowie” z Danii, czyli zespół Rasmussen i ich Higher Ground mają zdecydowanie powodzenie wśród pań na naszej fejsbukowej grupie. I nie ma co się dziwić, bo to rzeczywiście mocna propozycja – łącząca elementy kulturowe, pełna uroku prosto z baśni fantasy, a jednocześnie nadal w klimatach, które lubią sprawdzać się podczas eurowizyjnych zmagań. Dobra robota, Duńczycy.
NIEMCY
Czesi może i mają propozycję, która brzmi jak weselsze piosenki Eda Sheerana, ale zachodni sąsiedzi proponują w tym roku po prostu idealną kopię megagwiazdy. I nie jest to prztyczek, a raczej komplement. Michael Schulte zdecydowanie talentem zasługuje na wyróżnienie, więc jego piękna ballada You Let Me Walk Alone przykuła uwagę Europy i wróży się jej miejsce w czołówce tegorocznego zestawienia.
UKRAINA
Ukraińskiemu Drakuli ciężko będzie powtórzyć sukces emocjonalnej piosenki Jamalii sprzed dwóch lat, ale jest tu zdecydowanie potencjał, bo mocno przyprawiony warstwą wizualną. MELOVIN i Under The Ladder zdobyło sporą popularność i może zgarnąć dużo głosów podczas dzisiejszego finału. Niektórzy się wręcz zachwycają, ale można też sprawiedliwie stwierdzić, że niektóre wyeliminowane piosenki były z nieco większym potencjałem. Tak czy owak, Ukrainie w tym roku kibicuje wiele osób.
SZWECJA
Zachodnie klimaty połączone z rytmami południowymi, a do tego dobry rytm, urok wokalisty i świetne ruchy. Przepis na sukces. Widać, że Benjamin Ingrosso zna się na tym co robi i przede wszystkim to kocha. Dance You Off to jednocześnie propozycja szwedzka, a co za tym idzie, może mieć farta reprezentantów tego kraju, którzy wielokrotnie zdobywali serca widzów z całej Europy. Jak będzie tym razem? Na pewno ogląda i słucha się bardzo przyjemnie.
CYPR
Ponoć bukmacherzy kłócą się, czy Eleni Fouriera i jej ogniste rytmy Fuego nie pokonają pozostałych faworytów widzów, między innymi propzoycji izraelskiej. Wdzięk wokalistki oraz imprezowa piosenka zagwarantowały jej wejście do finału, gdzie możne spotkać ją miła niespodzianka. Lub przykre rozczarowanie, jeśli już nastawiła się na wysokie miejsce po nowych wróżbach w sieci. Ale sama piosenka wpada w ucho, więc nie ma co się dziwić – rzesza fanów jest tu jak najbardziej zrozumiała.
Dla tych, którzy odczuwają jeszcze niedosyt – na oficjalnym kanale Eurowizyjnym, jak co roku, znajdziecie wszystkie propozycje. A poniżej jeszcze trzy warte uznania bonusy (które przykułu uwagę w półfinałach i mają sporo zwolenników) – na wypadek, gdyby ktoś nie odnalazł w naszej „szczęśliwej siódemce” swoich faworytów.
AUSTRIA
NORWEGIA
IRLANDIA
Macie swoje typy? Dajcie znać w komentarzach! Finał Eurowizji 2018 już dziś na TVP1 o 21:00