Prawdziwa historia Janosika – część 2

Według metryki odnalezionej w XVII wieku, w parafii w Varinie, wiemy że Juraj Janosik został ochrzczony przez proboszcza Michała Smutko, 16 maja 1688 roku. Jego rodzicami byli Michał Janosik i Barbara Cingel’owa1.
Pierwsze historyczne wzmianki o słynnym zbójniku związane są z jego udziałem w powstaniu Kurców, które wybuchło w 1703 roku. Sam Janosik prawdopodobnie dołączył do wojsk powstańczych między rokiem 1706, a 1708 mając wtedy około 18-20 lat. Wojska Kurców skapitulowały w 1711 roku, a po klęsce powstania Janosik, powrócił do swojej rodzinnej wioski w Terchovej. Pobyt w domu nie trwał długo. Słowak zaciągnął się do armii austryjackiej i został przydzielony do oddziału straży zamkowej w Bytczy. W zamku, który pełnił rolę więzienia, poznaje przywódcę grupy zbójnickiej, Tomasza Uhorčika. Przetrzymywany zbójnik ucieka z więzienia i chociaż brakuje jednoznacznych dowodów, uznaje się, iż pomógł mu w tym sam Janosik. Do wniosków takich skłonił badaczy fakt, iż po wykupieniu Janosika przez ojca z wojsk cesarskich i powrocie syna do rodzinnej wsi, odnajduje go tam zbieg z Bytczy.
Za namową Uhorčika, Juraj Janosik przystępuje do grupy zbójnickiej. Młody chłopak złożył przysięgę w dniu św. Michała, czyli 29 września 1711 roku, a od 5 października 1711 roku, wyręcza Uhorčika z piastowania urzędu harnasia zbójnickiego. Były hetman na stałe jednak zbójeckiego rzemiosła nie porzucił. Wielokrotnie będzie brał jeszcze udział w napadach, ramie w ramię z nowym harnasiem.
Janosik inicjuje swoją działalność kradzieżą płótna na Morawach oraz napadem na Żylińskiego kupca, Jana Šipoša. Kolejne znane z procesu sądowego rabunki, to pojmanie i okradzenie z tytoniu służby pocztowego w okolicach Kremnicy, obrabowanie Jana Radvanszky’ego, napad na hrabiego Pawła Révaia, atak na żonę proboszcza z Liptowskiego Jana, oraz rabunek Żylińskiego kupca Jana Skalki2.
Juraj Janosik oraz Tomasz Uhorčik zostali pojmani przez wojska cesarskie i osadzeni w więzieniu na Hrachovskim zamku 26 października 1712 roku. Jednak za wstawiennictwem żupana komitetu liptowskiego, Laniego, zbójnicy opuszczają więzienie. Z zachowanego procesu sądowego wiemy, że w podziękowaniu za to co dla nich uczynił, obdarowali go pięcioma lisimi skórkami oraz siedmioma serami3.
Po wyjściu z więzienia Janosik wraz ze swoją bandą okradł z dobytku wdowę po oficerze cesarskim Schardonie, napadł na Ottlika Sandora, Wacława Zmeskala, oraz kupców na Howaldach. Jego grupa zamordowała także proboszcza z Demanicy. oraz syna kowala z Bobrowca. Sam Janosik podczas późniejszych przesłuchań winą za te zbrodnie obarczał swoich kamratów: Plaucika z Dunajowa i Turjaka Huncagę4. Najczęściej za łup janosikowej grupy służyły pieniądze, juki, płótna, sukna, tytoń, kapelusze, mantylki, pasy, pierścionki oraz wino.
Trudno powiedzieć co wpłynęło na powstanie legendy o dobrym zbójniku, Juraju Janosiku. Młody harnaś „pracował” krótko i nie wybijał się zbytnio na tle innych hersztów zbójnickich. Być może przyczyną takiego stanu rzeczy był fakt, iż legendarny harnaś pożyczał innym skradzione pieniądze, czego dowiadujemy się z zeznań na torturach, jego przyjaciela Tomasz Uhorčika.
1 Stanisław A. Sroka, Janosik – Prawdziwa historia karpackiego zbója, s.13-14.
2 Tamże, s. 36.
3 Tamże, s. 70.
4 Tamże, s. 37-38.
Pierwsza część artykułu ukazała się tutaj: część 1
Trzecia część artykułu ukazała się tutaj: część 3
2 komentarze
[…] część artykułu ukazała się tutaj: część 2 Trzecia część artykułu ukazała się […]
[…] Pierwsza część artykułu ukazała się tutaj: część 1 Druga część artykułu ukazała się tutaj: część 2 […]